Szukaj

A co!! On mialy przepuścić taką okazje? Chyba śnicie!! Basior pojawił się na metalowym stole z uśmiechem jak na ave. Dzieciaki a pojawienie się jeszcze dziwniejzego wilka zaczęły nawet ryczeć. O dziwo ...

Basior tylko spojrzał na Alfe Ziemi. Miał nadzieje że ta jak sroka w gnat nie będzie sie na niego gapić. Czemu? Bo przejdzie do rękoczynów, i to nie zabardzo miłych. Wilk nawet się nie przedstawił ani ...

Taak, może dojśc jako iż Michael nie degustował we wpatrywaniu się w jego postać. Czemu? Poprostu tego nie lubił i basta!! Kto przypatruje sie mu dziwnie od razu ma opieprz a jeśli to ni podziała, zac ...

Basior także posłał jej lekki uśmiech. Ale jaki? Szyderczy? Lekceważący? Kpiarski? Nie. Poprostu lekki uśmeszek delikatnie ciepły.
Dosłyszał jej zacne imie.
- Sssselena... - powiedział cicho po czym ...

I basior się tutaj pojawił. Nieee... Dla niego rzeka ta była jak wszystko inne, poprostu... nudna. Wilk widząc jakąś wilczyce oraz... basiora, podszedł do nich. Usiadł sobie tak aby widzieć obojga. Sk ...

Basior z dalszym uśmiechem wskoczył na gałąź na któej siedziałą Yuki, usiadł obok niej.
- No to mamy to głupie coś za sobą. A teraz inna część zabawy. - oznajmił. Coś mu odwaliło i tyle. A co? Tego c ...

Gdy basior wstał zaśmiał się długo i donośnie. Po lewj stronie łba nie mial wogóle skóry a tam gdzie jej nie było, widać było tylko białą, lśniącą czaszke. Wilk nic na to nie poradzi. No może teraz ni ...

Basior spojrzał na wadere po czym uśmiechnął się szarmancko.
- Dziękuje. - odpowiedział i zmarszczył pysk ukazując kły w strone szelestu. Nagle basior wysunął swój jęzor z którego kapała gorąca magma ...

Basior pokiwał łbem.
- Niee radze iść w tamtą stronę póki mgła nie opadnie. - oznajmił i pogroził jej palcem niczym dziecku. Wyjął swą ostrą Saksę po czym zaczął obracać ją w lewej łapie.

Basior uśmiechnąl się szyderczo. Zastrzygł uchem na to coś co poruszyło się gdzieś dalej.
- A cóż to? - zapytał i odszedł troche od niej. Mgła zaczęła opadać i została już tylko na wysokości ich łap ...

// Kurde rozwińmy tą dziadowską akcje xD//

Basior z dalszym uśmiechem stał nad nią.
- Czy wiesz że jesteś jedyną piękną dla mnie osobą? - zapytał z uśmiechem cwaniaczka.

Basior zaśmiał się szyderczo.
- Oczywiście, na twoją proźbę. - oznajmił i zeskoczył z drzewa lądując nad waderą. Mgła powoli opadała tak więc mozna było już troche dostrzec ich pyski. Basior pochylił ...

Basior słyszcząc walnięcie o drzewo zaświecił swymi ślepiami. Wyczuł Yuki i poszedł w jej ślady tyle że nie palnął na drzewo a na nie wskoczył. Na grubą, dużą gałąź.

Porsche

Basior mruknął białymi ślepskami.
- Mnie? Nic nadzwyczajnego, poprostu lubie się wlóczyć tak bez celu dopóki nie znajde kogoś do rozmowy. - oznajmił po czym się uśmiechnął niczym stadionowy chuligan.