Legowisko Seleny

Alfa Ognia/Kruk

- To dobrze.. chyba. -Stwierdziła i go pocałowała.
- Odpocznij trochę. -Powiedziała do niego dalej się przytulając. Lubiła ciepło jego futra.

Dorosły

Uśmiechnął się i przytulił ją mocniej.
Nie muszę odpoczywać, wystarczy że ty jesteś, a ja mam już całą siłę-wyszeptał jej do ucha.

Alfa Ognia/Kruk

Selena się zaśmiała cicho po czym się przytuliła.
- Wiesz a co by było gdybym tak chciała uciec? -Zapytała i się odsunęła trochę ciekawa co basior zrobi.

Dorosły

No pewnie miał bym złamane serce, i wróciłbym do watahy nocy. By mnie zabili-powiedział i się uśmiechnął.

Alfa Ognia/Kruk

- O nie, nie nie, Nie wolno ci tego zrobić. -Powiedziała i znowu się przytuliła. Selena się przeciągnęła.

Dorosły

A co bym zrobił-spytał i usiadł, patrzył w ciemną otchłań nocy. Burza i deszcz szalały.

Alfa Ognia/Kruk

// Ale proszę pisać post zgodnie z regulaminem.//

Selena się przeciągnęła i zastrzygła uchem. Wadera po chwili wstała i poruszając uszami niczym radarami, na boki podeszła do paleniska.
- Chcesz się czegoś napić? -Zapytała się. Ona miała ochotę na czarną, gorzką herbatę.

Dorosły

Nie, dziękuję-powiedział i się uśmiechnął. Wyszedł na chwilkę przed jaskinię. Deszcz przemoczył go błyskawicznie. Gdy wszedł do środka wyglądał trochę śmiesznie,a gy futro już wyschło zrobił się z niego kłębek puchy, był naelektryzowawszy.
Nie komentujmy tego-powiedział poważnie.

Alfa Ognia/Kruk

Selena zajmowała się przyrządzeniem herbaty. Jednak kiedy usłyszała ten jego poważny głos. Nieco zdziwiona odwróciła się. Musiała łapki położyć na pyszczek aby się nie roześmiać. Odchrząknęła.
- Tak... lepiej nie... komentujmy... -Stwierdziła.

Dorosły

Dark zaczął się śmiać.
Zobaczymy jak twoje futro zareaguje na deszcz.-powiedział i znów się zaśmiał. Wyglądał jak baranek. Dosłownie.
Uśmiechnął się do Sel i podszedł do niej.

Alfa Ognia/Kruk

- O nie ma mowy. Ja nie lubię deszczu. -Powiedziała patrząc na niego jak na kata. No świetnie ona ma wyjść na deszcz. Łahahaha lepiej nie mówić jak ona wygląda po deszczu. Wadera zastrzygła uchem.

Dorosły

Dark się dalej upierał.
No wyjdź, a jak nie to pożałujesz-powiedział i skoczyła na nią. Jego futro już prawie było normalne. Uśmiechnął się i zaczął ją gilgotać.

Alfa Ognia/Kruk

- Nie ja nigdzie nie idę. -Powiedziała i zaczęła blokować jego łapy. Oczywiście musiała wciągnąć brzuch aby jej nie dotknął.
- Dark... przestań.. -Stwierdziła śmiejąc się. Wadera zaczęła się wyginać pod nim. Nie no świetnie ona i takie swawole.

Dorosły

Sama tego chciałaś-powiedział i się zaśmiał. Na szczęście jego futro doszło do ładu, czyli wyglądał już normalnie. Polizał ją w pysk gdy nagle odskoczył na bok. Usiadł spokojnie i wystawił swój długi jęzor, ale niestety został przecięty na dwie połówki, co bardzo dziwnie wyglądało, a co najgorsze że to nie jest uleczalne.

Alfa Ognia/Kruk

- O no proszę. Jaki fajny języczek. -Stwierdziła Selena uśmiechając się i podchodząc do niego bliżej. Faktycznie język był debest. Wadera zaśmiała się cicho i dmuchnęła na grzywkę.