Legowisko Seleny

Alfa Ognia/Kruk

(opis dam za chwile)
_______________________________________________________

Selena wraz z Darkiem pojawili się tutaj. A czemu tu? Bo to było jak dla niej pozornie najbezpieczniejsze miejsce. Wadera złapała gwałtownie powietrza kiedy tylko wylądowała. Zamknęła oczy i próbowała się uspokoić a raczej swój oddech. Zawsze tak było kiedy się przemieszczała w ten sposób. Jeszcze nad tym nie panowała.
- Nie no ja niewierze... -Wymówiła powoli między oddechami.

Dorosły

Co się stało-spytał i wstał. Otrzepał się i zabrał dużo powietrza w płuca.
Uśmiechnął się delikatnie.
Alee było-powiedział i popatrzył na waderę.

Alfa Ognia/Kruk

Selena dalej łapała powietrze.
- Nienawidzę tego. -Stwierdziła mniej więcej sama do siebie. Wadera wstała po ta aby zrobić dosłownie jeden krok i się wywróciła. Złapała za bark prawej łapy. Spojrzała po chwili na łapę na której widniała krew.
- No świetnie. -Powiedziała ostrze ją dosięgło.

Dorosły

Dark się uśmiechnął.
Nie po to miałem lata praktyki by teraz poszły na marne. Assasin zna zaklęcia medyczne-powiedział i uśmiechnął się, podszedł do wadery i obejrzał miejsce rany.
Na szczęście nie głęboka.-powiedział i wymamrotał coś pod nosem po czym rana się zagoiła, została po niej tylko mała ryska.
Gotowe-powiedział i popatrzył na swój brzuch na którym była mała ryska, z której delikatnie sączyła się krew.

Alfa Ognia/Kruk

Selena uśmiechnęła się lekko.
- Dziękuje. -Powiedziała samica.
- A jednak czasem dobrze być Assasinem, tak? -Zapytała się go siadając. Przyjrzała mu się po czym zauważyła jego ranę.
- Siebie też potrafisz uleczyć?

Dorosły

Siebie nie mogę. Widzisz, z jednej strony jest fajne bycie Assasinem, a z drugiej już nie. Wszystko związane ze mną jest zabronione. Nie mogę się ratować, ani uciekać. Nie mogę się uleczać itp.-powiedział i owinął łapę swoim ogonem.

Alfa Ognia/Kruk

- Mnie to się nie tyczy. -Stwierdziła Selena.
- Nie ruszaj się bo ci zabije. -Powiedziała śmiertelnie poważnie. Podeszła do niego jednak cały czas miała go na oku. Różne wilki reagują na ból. Odsłoniła łapę i połorzyła na niej swoją. Dark mógł poczuć ciepło wręcz gorąco. Ponieważ miejsce wokoło rany zaczęło się palić żywym ogniem. Zabrała po chwili łapę a rana zniknęła.
- Będą nas szukali? -Zapytała się.

Dorosły

Pewnie tak-powiedział.
Ale tobie nic nie zrobią, zabiorą mnie i zabiją. Ty musisz wtedy uciec-powiedział i zastrzygł uchem.
O nie-powiedział i zerwał się na równe łapy.

Alfa Ognia/Kruk

- Nigdzie nie będę usiekać. -Powiedziała patrząc mu w oczy.
- Nie zabiłeś mnie to ja nie dam ciebie zabić. -Dodała cicho. Widząc że Dark się zerwał Selena rozejrzała się nerwowo. Zaczęła węszyć.
- Znaleźli nas?

Dorosły

Tak-powiedział i warknął groźnie.
Znów wyjął dwa ostrza i zaczął się nasłuchiwać.
Jesteśmy otoczeni-powiedział i otworzył gwałtownie oczy.

Alfa Ognia/Kruk

Selena stała bez ruchu. Zaczęła tylko bacznie obserwować okolica.
- Dark odłóż ostrza. -Powiedziała patrząc na niego z ukosa. Wadera miała plan jednak musiała jeszcze chwile poczekać.

Dorosły

Basior odwrócił się w jej kierunku.
Po co-powiedział i położył ostrza na ziemi.
Nie wiedział o co waderze chodzi, ale miał nadzieję że dobrze postąpił.

Alfa Ognia/Kruk

Selena uśmiechnęła się chytrze a zarazem złowieszczo.
- Wiecie że głupio postąpiliście zjawiając się w legowisku Alfy Watahy Ognia? -Zapytała się ironicznie otaczających ich wojowników tylko po to aby dosłownie dać sobie jeszcze ze dwie minuty na zmobilizowanie sił.

Dorosły

Co-powiedział cicho i popatrzył na waderę pytająco.
Co to był za plan??? Nie miał pojęcia. Wpatrzył się tylko przed siebie.

Alfa Ognia/Kruk

- Tak samo jakim jakim bez mózgiem trzeba być aby tutaj się ładować? -Zaczęła mówić głośno i władczym tonem idąc do przodu. Musiała odejść od Darka przynajmniej na metr.
- Jakim tępakiem trzeba być żeby ślepo słuchać rozkazów Alfy Watahy Nocy? -Dodała. Selena usłyszała szelest za jaskinią.
- I ostatnie pytanie. Co dzieje się kiedy Noc zaciera się z Ogniem?... -Powiedziała a raczej syknęła. Nagle tuż za nią do jaskini wleciał smok i zanim zdążyli cokolwiek zrobić wadera skończyła.
- Noc ustępuje światłu jakie daje Ogień. Draco teraz! -Krzyknęła do smoka a on jak na komendę zaczął ziać ogniem gorącym. jasnym i morderczym. Cała jaskinia zaczęła płonąć. Oprócz miejsca gdzie był Dark. Selenie ogień nic nie robił. Za to co innego Assasiną.